WYSZŁO TAK! ale zaczęło się od wstępnego projektu.. projekt jak zawsze pilny, więc sz"f"agier wziął się wartko do rob...

KUFER od projektu, do efektu!

WYSZŁO TAK!

ale zaczęło się od wstępnego projektu..

projekt jak zawsze pilny, więc sz"f"agier wziął się wartko do roboty..

30 ton radzi z każdym zadaniem...

Ale żeby wygiąć kątownik na "lewą stronę" potrzeba trochę fizyki..

potem, wykonaliśmy przymiary do standaryzacji.. :-)
.

by połączyć okucia narożników z nóżkami..

                                                              dla zamierzonego efektu.. 

w międzyczasie, znajomy Łobrzenicki Artysta, wykonuje skrzynię..

Ja natomiast, musiałem zająć się projektem skórzanych obić..

by zaraz po expresowej pracy stolarskiego artysty..

móc je pasować "z natury"..

życzeniem klienta było umieszczenie sentencji.
- nie ma problemu!

pomiar "rozklepania"..      
 czas na ..

wieko!

"klepanie" to fascynujące zajęcie!
ale czasami trzeba wyjść na powietrze. choć na chwilę!

wiec szybki "oddech" na dachu klubowej wieży..

i do roboty!! 

każda krawędź musi być perfekcyjna..

by móc zacząć barwienie..

SzapoBa! 
Kto ku ma?

lecimy dalej..
okucia gotowe!

kufer "obity'..

okuwamy!

znaczymy swoją pracę!

i dodajemy dwie funkcjonalne kieszenie do wnętrza!!

by osiągnąć finał..

co myślicie??

może i wam się taki marzy?

zapraszam!
 pogadajmy o waszych pomysłach!

PILOT
Krajenka
tel. 505 901 875


0 komentarze: